Kobiety odchodziły stopniowo od długich, zakrywających nogi spódnic i, poczynając od odsłonięcia kostek, coraz bardziej eksponowały swoje nogi, stopniowo przejmując zwyczaj noszenia rajstop. W XX wieku rajstopy stały się domeną kobiet, a współczesność nadała temu elementowi garderoby kobiecej niezwykłego znaczenia: są niemal tak silnym symbolem seksu jak bielizna damska.
Nowy rozdział w historii pończoch tworzy początkowo niezwiązana z przemysłem włókienniczym firma Du Pont, której fabryki w XIX wieku rozpoczęły produkcję prochu strzelniczego, by w ciągu 10 lat stać się największymi zakładami tego typu w całej Ameryce. Po wielu latach dobrej passy, wraz z końcem stulecia Du Pont zaczęło podupadać i – jak się wydawało – jedynym wyjściem z ciężkiej sytuacji była sprzedaż firmy. Wtedy to kierownictwo przejęło trzech kuzynów Du Pont, którzy zrealizowali swoją śmiałą ideę przekształcenia największej firmy zbrojeniowej w Ameryce w giganta branży tekstylnej. Oczywiście nie obyło się bez przeszkód – by zapewnić firmie przetrwanie, zainwestowano w przemysł samochodowy, nadal wytwarzano materiały używane w działaniach wojennych, dzięki czemu Du Pont pozyskiwał środki na finansowanie nowej działalności firmy, m.in. na wykupywanie mniejszych firm posiadających małe linie produkcyjne niezwiązane bezpośrednio z ówczesnym charakterem Du Pont – jak linie do wytwarzania sztucznej skóry czy farb. Wkrótce zainwestowano 40 mln dolarów w dział chemiczny firmy, co miało pozwolić na prace badawcze zespołu pod kierownictwem dra Wallace’a Hume’a Carothers’a nad wynalezieniem nowego syntetycznego włókna, które miało zrewolucjonizować branżę tekstylną. Po latach eksperymentów w roku 1939 na targach w Nowym Jorku została publicznie zaprezentowana nowa substancja – poliamid 6.6 nazwana nylonem, która według twórców miała zapewnić zrobionym z niej produktom (w szczególności pończochom) niezniszczalność. Pierwsze pary pończoch nylonowych zostały sprzedane 15 maja 1940, zwanym od tej pory „Nylon Day” (Dzień Nylonu) i natychmiast stały się prawdziwym hitem. Już w pierwszym dniu sprzedano ponad 72 tysiące par, a w ciągu roku od wprowadzenia nylonów – 64 miliony par. Każda kobieta chciała mieć choć jedną parę nylonowych połyskujących, a przede wszystkim tańszych i bardziej trwałych niż te zrobione z jedwabiu, pończoch Fully Fashioned z charakterystycznym szwem z tyłu.
Damskie pończochy z włókna podobnego do nylonu
Damskie pończochy z włókna podobnego do nylonu. Warto się chwilę zatrzymać przy pończochach Fully Fashioned, zwanych w skrócie FF. Można się zastanawiać, skąd wziął się ten tajemniczy szew biegnący od pięty do manszety (tak nazywa się górna, wzmocniona część pończochy, często ozdabiana, np. koronką). Otóż we wczesnych latach 40. nie potrafiono jeszcze wyprodukować pończoch inaczej, jak tylko ręcznie je zszywając. Stąd pończochy FF zawsze mają ów szew oraz otwór w manszecie, zwany „key-hole”. Rewolucję w tej kwestii przyniósł rok 1954 i wynalezienie krosn rotacyjnych. Jednak mimo wysokiej ceny, pończochy FF mają do dziś wiele miłośniczek, a zarówno szew, jak i wzmocnienie na pięcie, do dziś są inspiracją dla projektantów – w sklepach można często spotkać pończochy, które w różny sposób wzorują się na wyglądzie legendarnych pończoch FF.Wynalezienie pończoch nylonowych było prawdziwym świętem dla tysięcy kobiet. Niestety nie mogły się cieszyć długo, gdyż w latach wojny nylon w pierwszym rzędzie był przeznaczany na potrzeby wojska do produkcji spadochronów. Pończochy znowu stały się wyrobem drogim i trudno dostępnym, więc panie, które nie mogły sobie na nie pozwolić rysowały na łydkach kreski kredką do oczu, które miały udawać szew pończoch FF.
Współczesne pończochy ze szwem wykonywane są zazwyczaj inną technologia, także z innego włókna. Szew widoczny na takich pończochach jest najczęściej “naszywany” a więc jego wyprucie zapewne nie spowodowałoby całkowitej destrukcji pończochy. Oczywiście istnieją chlubne wyjątki np. wyroby Gio. Te FF-y są wytwarzane na maszynach z lat 50-tych ubiegłego wieku lub ich dokładnych replikach.
Jak już wspominałyśmy, w latach 50. udało się wyprodukować pierwsze pończochy bezszwowe RHT (Reinforced Heel and Toe – wzmocnione palce i pięty). Do produkcji pończoch wciąż używano nylonu, ale technologia była już inna. Pończochy bez szwu królowały w latach 60. Kolejną rewolucją było produkowanie pończoch elastycznych z dodatkiem lycry. Pończochy nylonowe były praktycznie nierozciągliwe. Wprowadzenie pończoch elastycznych znacznie ograniczyło konieczność produkowania aż tylu rozmiarów, ile było potrzebnych przy produkcji pończoch nylonowych. Pończochy te już bardzo przypominają pończochy współczesne i niektóre kobiety wciąż wolą nosić nylony ze względu na piękny połysk oraz równomierne wybarwienie. W szalonych latach 60. pojawia się moda na spódnice mini, a wraz z nią moda na rajstopy i przez pewien czas pończochy odchodzą w zapomnienie. Sytuację trochę zmienia pojawienie się pończoch samonośnych, które jako pierwsza wyprodukowała firma Wolford. Potem przyszły lata 70, gdy moda bardzo źle potraktowała płeć piękną. Co tu ukrywać moda była wtedy koszmarna, porażająco brzydka i kompletnie pozbawiona sexapilu. Tak naprawdę kobiecość zaczęła powracać dopiero w latach 80 wraz z powrotem mini, czarnymi rajstopami i pończochami. Wydaje się, że z powrotu normalności zarówno panie jaki i panowie się cieszą. Dziś możemy mieć to co najlepsze ze starych czasów i to wszystko co zdobyliśmy teraz.